Tajne spotkania między przemysłem naftowym w Teksasie a górnikami kryptograficznymi - pierwsze szczegóły dotyczące planów tego sojuszu zmieniającego grę...

Brak komentarzy
Wydobywanie bitcoinów naftowych w Teksasie

Po godzinach w nieoczekiwanym miejscu, w zajezdni samochodowej w Houston w Teksasie, niedawno odbyło się kilka tajnych spotkań na zaproszenie. Aby zostać zaproszonym, trzeba było być z jednej z dwóch branż - przemysłu naftowego w Teksasie lub wydobycia kryptowalut.

Dokładne szczegóły tych tajnych spotkań wciąż nie są dostępne dla opinii publicznej, a transakcje zawarte w ramach chronionej umową o zachowaniu poufności.

Ale udało nam się uzyskać kilka wczesnych szczegółów. 

Oczywiste staje się to, że Teksas nie żartował, kiedy powiedzieli, że chcą zostać stolicą wydobycia kryptowalut – Chiny zakazujące górnikom ustawiły ten plan na nadbieg...

Teksas jest domem dla ogromnej części amerykańskiego przemysłu naftowego, nie tylko czarnego, ale także gazu ziemnego. Ponieważ ropa jest tak cenna, gaz ziemny marnuje się – uwalniany jest tylko dlatego, że ulatnia się z ziemi podczas wiercenia w poszukiwaniu ropy.

Obecnie po prostu spalają ten gaz ziemny - jak wyjaśniono w NYTimes artykuł „Pomimo swoich obietnic gigantyczne firmy energetyczne spalają ogromne ilości gazu ziemnego” co wyjaśnia: 

„Kiedy firma energetyczna uderza w ropę i zaczyna pompować, razem z ropą pojawia się mniej wartościowy gaz ziemny. Ten gaz można by zebrać rurociągami i sprzedać. analityk branżowy w Rystad Energy."

Artykuł twierdzi również, że kilka firm naftowych stosuje politykę spalania 100% gazu ziemnego, który napotykają podczas wierceń w poszukiwaniu ropy.

Ogromne ilości energii dosłownie ulatniają się z dymem, a przemysł wydobywczy kryptowalut dostrzegł oczywistą okazję...

Gaz ziemny jest o wiele mniej wartościowy niż ropa, więc jeśli firmy mogą wybrać, którym napełnić swoje zbiorniki – będzie to ropa. 

Więc jeśli nie będą zawracać sobie głowy przechwytywaniem gazu ziemnego uciekającego z ich miejsc odwiertów ropy naftowej, jedynym sposobem, w jaki można go wykorzystać, jest to, że przemysł chciałby go wykorzystać właśnie tam, na miejscu.

 „Nie mogłem oderwać od tego wzroku, gdy zobaczyłem, że na gazie można zarobić tyle pieniędzy dzięki górnikowi bitcoinów, który wykorzystuje gaz, który zwykle jest uwalniany do atmosfery do spalania” mówi Adam Ortolf, który prowadzi firmę o nazwie Upstream Data, która produkuje sprzęt potrzebny do uruchamiania górników Bitcoin z nadmiaru gazu ziemnego.

Plan jest więc taki, aby kopanie kryptowalut mogło wykorzystać obecną sytuację, zainstalować operacje wydobywcze w pobliżu każdego odwiertu, a następnie wykorzystać je do zasilania wszystkiego.

Nasze przypuszczenie, jak to wszystko będzie działać, polegałoby na wykorzystaniu przyczep przystosowanych do służenia jako przenośne operacje wydobycia kryptowalut, które przeniosłyby się z jednego szybu naftowego do drugiego, podążając za firmą naftową wykonującą odwierty.

Rzadka sytuacja, w której wszyscy wygrywają...

Firmy naftowe, które obecnie nie robią nic z gazu ziemnego, który wyrzucają ich szyby naftowe, otrzymają teraz niewielką część zysków z kopania kryptowalut, a kopacze kryptowalut uzyskują energię po kosztach niższych niż kiedykolwiek wcześniej.

Są też korzyści dla środowiska – teraz te koparki kryptowalut mogą odłączyć się od sieci, zmniejszając zależność od tradycyjnych elektrowni. 

Obniżenie zapotrzebowania na sieć oznacza, że ​​elektrownie te mogą wtedy wytwarzać mniej energii – efektem końcowym jest mniejsza emisja dwutlenku węgla i ogólnie mniejszy ślad węglowy dla kryptowalut. 

-----------
Autor: Rossa Davisa 
E-mail: Ross@GlobalCryptoPress.com Twitter:@Rossfm
Aktualności / Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach

Brak komentarzy