Dyrektor generalny JP Morgan Chase, Jamie Dimon, powraca do gry.
„Mniej obchodziłoby mnie, za co handluje się bitcoinami, jak się nimi handluje, dlaczego się nimi handluje, kto nimi handluje. Jeśli jesteś na tyle głupi, żeby to kupić, pewnego dnia zapłacisz za to cenę – powiedział Dimon na konferencji Instytutu Finansów Międzynarodowych.
„Jedyną wartością bitcoina jest to, ile zapłaci za niego drugi facet” – powiedział, utrzymując swoje wieloletnie stanowisko, że to tylko szum.
Niezrażony faktem, że jest dyrektorem generalnym firmy, która potrzebowała 18 miliardów dolarów (tak, dobrze to czytasz) w jałmużnie od podatników z powodu źle zarządzanych inwestycji podczas załamania finansowego w 2008 roku, Jamie wciąż się włóczy.
Musi jeszcze wyjaśnić, jak zawiodła go zdolność przewidywania przyszłości, jeśli chodzi o własną firmę.
Ale upiera się, że jeśli chodzi o bitcoiny, tym razem Jamie wie najlepiej.
-------
Autor: Rossa Davisa
Biuro prasowe w San Francisco