Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chiński handel bitcoinami. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą chiński handel bitcoinami. Pokaż wszystkie posty

Od zakazu do BOOM: Hongkong na skraju otwarcia bram dla POWROTU Crypto do CHIN…

Kryptowaluty wracają do Chin?

Global Crypto Press był pierwszym serwisem informacyjnym o kryptografii, który to opisał historia w lutym, kiedy wszystko, co mieliśmy, to jedno wewnętrzne źródło. Trzy miesiące później informacje naszego źródła wydają się być w 100% dokładne, ponieważ „plotki” z tamtego czasu są teraz częścią oficjalnych oświadczeń rządu Hongkongu.

Dla tych, którzy dopiero dołączają do tej historii, ważne jest, aby wiedzieć, że w 2021 roku Chiny wprowadziły zakaz handlu kryptowalutami i wydobycia oraz wyrzuciły każdą firmę, która istniała do tych celów. Chiny przeszły z kraju o największej sile wydobywczej do całkowitego wypadnięcia z pierwszej dziesiątki, a małe kraje, takie jak Malezja i Iran, osiągnęły teraz lepsze wyniki.

Można się zastanawiać – dlaczego to jest zaskakujące? Gdyby zakazali handlu i wydobycia, czy nie można przewidzieć, że nastąpi nagły spadek mocy obliczeniowej wydobywania z Chin? 

To uczciwe pytanie, a większość ludzi przewidziała wpływ chińskiego zakazu kryptowalut… przynajmniej raz spośród 6 razy, kiedy „zakazali” kryptowaluty wcześniej, tylko po to, aby ich popularność nadal rosła. 

Ale zakaz z 2021 r. był inny niż wszystkie ich poprzednie próby, był poparty egzekwowaniem, ponieważ firmy, które nadal pozostawiały swoich kopaczy bitcoinów uruchomionych, zostały napadnięte, a ich sprzęt skonfiskowany. Teraz, mając do wyboru ryzyko bycia następną lub relokacji, firmy albo przeniosły się do innych krajów, albo po prostu sprzedały swój sprzęt górniczy firmie, która była.

Tak sytuacja wyglądała, aż do teraz.

Teraz kryptowaluty wydają się być bliskie powrotu do Chin przez Hongkong…

Hongkong to wyjątkowa sytuacja, kiedyś w pełni niezależny od Chin, teraz oficjalnie jest „częścią Chin” – ale w przeciwieństwie do innych obszarów kraju zachowuje zdolność do stanowienia własnego prawa i pozostaje ekonomicznie niezależny od rządu federalnego.  

To dzięki tym dodatkowym swobodom Hongkong właśnie ogłosił, że od 1 czerwca rozpocznie wydawanie zezwoleń firmom opartym na kryptowalutach.

3 rzeczy, które prawdopodobnie zobaczymy niemal natychmiast…


- Po pierwsze, wzrost ogólnego popytu na kryptowaluty. Chiny mają jedną z największych gospodarek na świecie, a jeśli znaczna część ich populacji zacznie inwestować w kryptowaluty lub z nich korzystać, może to podnieść cenę tych cyfrowych aktywów. Może to potencjalnie doprowadzić do nowej hossy na rynku kryptowalut, z korzyścią dla inwestorów i firm z tego sektora.

Właśnie dlatego CEO Binance CZ podsumowałem że historycznie po takich wiadomościach następuje gonitwa byków. 

- Po drugie, wzrost innowacyjności w przestrzeni kryptograficznej. Chiny są znane ze swojej sprawności technologicznej, a jeśli chińskim firmom pozwoli się działać w przestrzeni kryptograficznej, może to doprowadzić do nowych postępów technologicznych i zastosowań technologii blockchain. 

Niestety, chiński postęp technologiczny jest często wynikiem kradzieży danych, ponieważ naród ten niesławnie atakuje firmy technologiczne na całym świecie z zamiarem odtworzenia własnej technologii.

- Trzecim prawdopodobnym skutkiem, jaki zobaczymy, jest ta decyzja wpływająca na politykę innych krajów wobec kryptowalut. Jeśli Chiny, niegdyś zagorzały przeciwnik kryptowalut, odwrócą to, aby im na to pozwolić, może to zachęcić inne kraje, które wahały się co do kryptowalut, do ponownego rozważenia.

Nie przychodzi mi do głowy żaden przykład krajów, które dobrowolnie trzymałyby się z dala od rynku, na którym są zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny.

Wiele dobrze znanych firm w przestrzeni kryptograficznej podobno wysłało zespoły zespołów do Hongkongu, gdzie obecnie przygotowują się do złożenia wniosków o pozwolenie 1 czerwca i zabezpieczają powierzchnię biurową dla oddziałów swojej firmy, które wkrótce powstaną w Hongkongu.

Pozostaje jedna obawa..


Podczas gdy Hongkong nadal zachowuje pewną niezależność od reszty chińskiego rządu, prawa, które uchwalają w Hongkongu, mogą zostać zawetowane przez partię rządzącą.

Wspomnieliśmy o tym, rozmawiając z naszym źródłem prawie 3 miesiące temu, ta część artykułu brzmi:

…słyszymy, że przywódcy Hongkongu NIE spotykają się z dezaprobatą ze strony przywódców Chin w Pekinie”nic nie wskazuje na to, by urzędnicy z kontynentu nie chcieli, aby tak się stało, i uważam, że jesteśmy daleko poza punktem, w którym ujawniliby swoje stanowisko– wyjaśniło nasze źródło.

Po cichu przyzwolenie Pekinu na to może być zasługą niektórych z najbogatszych liderów chińskiego biznesu, którzy skarżyli się urzędnikom na to, że nie mają dostępu do rynku o ogromnym potencjale wzrostu…


W momencie, gdy opublikowaliśmy ten artykuł, Hongkong był jeszcze kilka kroków od urzeczywistnienia tego, teraz są na ostatnim etapie, ogłaszając zamiar wydania zezwoleń firmom kryptograficznym na działalność tam od 1 czerwca.

To sytuacja, w której aprobata rządzącej partii komunistycznej nadejdzie w formie milczenia. Hongkong zapewnia partii rządzącej sposób na cofnięcie zakazu kryptowalut z 2021 r. bez konieczności uznania go przez prezydenta lub innych przywódców partii wysokiego szczebla. 

Biorąc pod uwagę, że dzieli nas zaledwie 3 dni od oficjalnego otwarcia Hongkongu na wydawanie zezwoleń firmom kryptograficznym na świadczenie usług obywatelom, uważamy, że gdyby Pekin się nie zgodził, już by to jasno powiedzieli.

Naszym zdaniem faktycznie tak się stanie.

------- 
Autor: Adama Lee 
Biuro informacyjne w Azji 
Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach