Prawnik pozywający Elona Muska o DOGECOIN, UNIKANIE prostych pytań...
Można by pomyśleć, że ktoś, kto ma ważny proces sądowy przeciwko komuś innemu, z radością odpowie na wszelkie pytania z tym związane – nie ma możliwości, aby po prostu uczciwa odpowiedź na nie zaszkodziła sprawie… prawda?
Żeby było jasne - ludzie stojący za tym procesem agresywnie szukają uwagi mediów.
Wraz z wieloma innymi placówkami otrzymywaliśmy regularne aktualizacje sprawy w formie komunikatów prasowych od prawnika z Nowego Jorku, Evana Spencera. Zarówno ta informacja prasowa, jak i sam proces sądowy wydają się być zgodne z formatem początkowo brzmiącym poważnie, powołującym się na daty i ruchy cen, jakby obracał się wokół stosunkowo prostej matematyki.
Potem wszystko powoli dryfuje, a ty czytasz „niezawisłe” tyrady, pozornie, gdy autor jest coraz bardziej pochłonięty przez negatywne emocje z każdym wzmianką imienia „Elon Musk”.
Na przykład, proces sądowy Zaczyna się z:
„Musk wraz ze SpaceX, Teslą, Inc., The Boring Company, Fundacją Dogecoin i „Armią Dożów” stali się de facto partnerami w wielomiliardowym przedsięwzięciu haraczy, które celowo manipulowało rynkiem, aby podnieść cenę Dogecoin z 0.002 USD do 0.73 USD w ciągu dwóch lat, co oznacza wzrost o 36,000 2022%. Następnie, w maju 92 r. Musk lekkomyślnie spowodował spadek ceny o 073% z 0.05 USD do 86 USD, co stanowi sumę prawie 2021 miliardów USD, gdy jego działania spowodowały kryzys kryptograficzny 2022/XNUMX”.
Wskażę, dlaczego wiele z tego wprowadza w błąd; na razie po prostu pokazuję, jak brzmi pozew, jakby mógł być uzasadniony… początkowo.
Ale kiedy już jesteś kilka stron w procesie, zaczynasz czytać tyrady, które nie dotyczą już Elona Muska… ani Dogecoina.
Tak jak myśleli: „Nasza sprawa brzmi trochę słabo… Myślę, że musimy podkręcić temperaturę – WSZYSTKIE CRYPTO może być ZŁE!”.
Tak po prostu, czytasz tyrady o stronie internetowej, która została zamknięta 9 lat temu, kiedy właściciele zostali aresztowani za sprzedaż narkotyków i innych towarów „czarnego rynku” przy użyciu Bitcoina jako waluty platformy. Jeśli zgadłeś, o czym mówię, prawdopodobnie masz rację – w jakiś sposób Silk Road jest wspomniany w tym procesie, który miał miejsce prawie dekadę później.
„Opad Jedwabnego Szlaku, powyżej, nieistniejące już miliardowe imperium poświęcone sprzedaży nielegalnych narkotyków za pomocą Bitcoina, dodatkowo ilustruje, że zamierzone wykorzystanie krypto jako waluty, oprócz wykorzystywania go jako inwestycji, zasługuje na dalszą kontrolę regulacyjną”.
Jak można się było spodziewać, nie podjęto żadnych wysiłków, aby sprawdzić, czy „dalsza analiza” już istnieje – tak jest. Dla każdego, kto zajmuje się kryptowalutami, ta taktyka wykorzystywana do atakowania krypto jest uważana za przestarzałą i obaloną od lat – potrzeba kombinacji kogoś źle poinformowanego i zdesperowanego, aby nawet spróbować.
Prawda jest tak łatwa do odnalezienia, że mogę tylko założyć, że nigdy nawet nie szukali...
W rzeczywistości około 2.1% transakcji w krypto jest związanych z czymś nielegalnym. Potwierdza to firma analityczna, która współpracuje z FBI, tłumacząc dane z łańcucha bloków na praktyczną inteligencję, aby złapać tych przestępców, Chainalysis.
Według ONZ, aż 5% WSZYSTKICH światowych walut jest wykorzystywanych do ułatwiania czegoś nielegalnego, co oznacza, że waluta Fiata, w szczególności papierowa gotówka, pozostaje preferowanym formatem waluty w przestępczym półświatku.
Jak na ironię, demonstrują dokładne zrozumienie księgi publicznej / łańcucha bloków stojącej za każdą kryptowalutą oraz tego, w jaki sposób daje każdemu dostęp do dożywotnich zapisów każdej transakcji dokonanej przy użyciu tej kryptowaluty. Ale wydaje się, że nie są w stanie odgadnąć, dlaczego wielu przestępców faktycznie unika kryptowalut.
Kiedy odpowiadanie na pytania jest uważane za ryzyko...
W jakich okolicznościach strona oskarżająca drugiego chciałaby uniknąć odpowiedzi na pytania? Jeśli jesteś ofiarą, całkowicie niewinną i potrafisz jasno wyjaśnić, kto cię wiktymizował i jak to zrobił – to nie ma wątpliwości, które mogłyby prowadzić do innych wniosków.
Odmowa to czerwona flaga (oczywiście tylko moja osobista opinia, to nie jest definitywny znak, że dzieje się coś podejrzanego), ale nie wyobrażam sobie żadnego momentu w moim życiu, kiedy byłem na tyle pewny siebie, by oskarżyć kogoś o coś negatywnego , ale przestraszony, że ktoś może zadać pytanie, które spowoduje, że moje twierdzenia będą nieważne.
Oto pytania, które zadaliśmy prawnikowi pozywającemu Elona Muska, i jego wymówka, że na nie nie odpowiedział...
Warto zauważyć, że zanim prawnik je przeczytał, powiedział, że będzie miał dla mnie odpowiedź następnego dnia. Kiedy nadszedł następny dzień, powiedział, że nie mogą odpowiadać na pytania. Mówiąc konkretnie:
„W tej chwili nie mogę odpowiedzieć na żadne z twoich bezpośrednich pytań. Po tym, jak sprawa zostanie w pełni przedstawiona i poinformowana w sądzie rejonowym, z przyjemnością pozwoliłbym ci przeprowadzić wywiad ze mną i niektórymi z moich klientów.
Jednak do tego czasu nie mogę narażać praw i interesów moich klientów, aby zaspokoić żądania mediów”.
Warto również zauważyć, że były tylko 2 pytania. Zespół wymyślił około 10 uzasadnionych rzeczy, o które można zapytać, ale w końcu wszyscy zgodziliśmy się, że słuszność sprawy będzie zależeć od tych dwóch czynników.
Pytanie #1:
Elon Musk po raz pierwszy wspomniał o Dogecoin w tweecie z 2019 roku. Każdy, kto go wtedy kupił, NADAL zyskuje 2900% na swojej inwestycji. Elon Musk wspominał o tym od czasu do czasu.
Więc chodźmy z myślą, że twój klient naprawdę podziwiał Elona Muska, dlatego wspomnienie o czymś było tak przekonujące. Ale jeśli tak było, oś czasu jest bardzo odległa.
Twój klient mógł opóźnić się o całe 20 miesięcy po tym, jak Musk po raz pierwszy wspomniał o Dogecoin, a jeśli kupiłby wtedy, jego zyski byłyby ponad 500% do dziś.
Ale twój klient czekał 2 lata lub dłużej, żeby działać na poparcie Muska.
Czy możesz wyjaśnić, dlaczego aprobata Elona Muska była zarówno nieodparta dla twojego klienta, jak i jednocześnie coś, do czego nie udało mu się zrobić przez prawie 2 lata?
Pytanie #2:
Czy Elon Musk sprzedał JAKIKOLWIEK Dogecoin? Powiedział, że nie.
Nie było żadnej wzmianki o tajemniczym portfelu wyrzucającym ogromne ilości Dogecoinów, podejrzewanych o należenie do Elona.
Nie tylko twierdzi, że nigdy nie sprzedał, ale mówi, że kupił więcej, gdy cena spadła.
Twój pozew przedstawia go jako oszusta prowadzącego piramidę finansową, ale jeśli mówi prawdę, byłby to pierwszy raz w historii, że pomysłodawca tego wielomilionowego oszustwa zapomniał o najważniejszym – o zysku.
Jakie są twoje dowody na to, że Musk rzeczywiście skorzystał? W przeciwnym razie jego inwestycja straciła jeszcze wyższy procent jako twój klient – nigdy wcześniej nie powiedziano tego o osobie na szczycie piramidy.
Dlaczego to naprawdę jest takie proste...
Ponieważ wydaje się, że poparcie Elona dla Dogecoina NIE było tak wpływowe, aby ci, którzy go pozywali, czuli się zmuszeni do kupienia niektórych, gdy dowiedzieli się, że jest fanem. Bardziej jakby widzieli/słyszeli, że Elon był fanem Dogecoina, zareagował dosłownie nic nie robiąc przez dłuższy czas, a następnie prawie 2 lata po tym, jak Musk po raz pierwszy o tym powiedział, kupił trochę Dogecoina.
Teraz jedyne pozostałe twierdzenie dotyczy pomysłu, że Elon manipulował ceną Dogecoin dla osobistych korzyści – ale o ile ktokolwiek wie, nie zyskał ani grosza.
Jeśli Elon mówi prawdę, że nic nie sprzedał, a nawet kupił więcej, gdy cena spadła – cały proces staje się niemożliwy do zrozumienia, żadne z działań Muska nie pasuje do ich twierdzeń.
Adwokat reprezentujący pozywających Muska zgodził się jednak z nami porozmawiać „Po tym, jak sprawa zostanie w pełni przedstawiona i poinformowana w sądzie rejonowym” – do tego czasu być może będziemy mieli wszystkie nasze odpowiedzi, jeśli nie, przyjmiemy je do oferty.
-----------
Autor: Rossa Davisa
Silicow Dolinie Newsroom
GCP | Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach
