Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katastrofa bitcoin. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą katastrofa bitcoin. Pokaż wszystkie posty

Bitcoin uderza w miarę wzrostu napięć geopolitycznych, ale DWIE możliwości dają inwestorom nadzieję…

Bitcoin

Cena Bitcoina spadła o ponad 7.5% w ciągu ostatnich 24 godzin, osiągając poziom około 62,000 XNUMX dolarów na kilku głównych giełdach.

W momencie publikacji tej publikacji cena Bitcoina wynosi około 64,300 XNUMX dolarów za jednostkę.

Upadek Bitcoina nie był odosobnionym wydarzeniem. Indeks S&P 500, skupiający największe amerykańskie spółki, także odnotował w minionym tygodniu znaczny spadek, zaakcentowany ostatnim dniem roboczym. To samo miało miejsce na rynkach w innych krajach, co wskazuje na reakcję rynku globalnego.

Główną oczywistą przyczyną tych ruchów na rynku jest eskalacja napięcia na Bliskim Wschodzie, w szczególności konflikt w Izraelu i możliwość zaostrzenia konfliktu na większą skalę po atakach Iranu.

Co może odwrócić trend?

Zbliżające się zatwierdzenie funduszy ETF Bitcoin w Hongkongu, jednym z pięciu największych rynków finansowych na świecie, może być punktem zwrotnym. Wpływ takiego środka byłby znaczny, ponieważ mógłby potencjalnie wpłynąć na złagodzenie przez chiński rząd ograniczeń w korzystaniu z zasobów cyfrowych.

Dodatkowo, kolejne wydarzenie związane z halvingiem Bitcoina, które zmniejsza emisję BTC na wydobyty blok o połowę, nastąpi już za kilka dni. Wydarzenie to zazwyczaj generuje znaczną uwagę mediów i widoczność Bitcoina, stanowiąc niezwykłą okazję marketingową.

Co więcej, każdy halving przypomina rynkowi, że Bitcoin jest rzadkim aktywem i że ilość dostępna do nabycia będzie coraz bardziej ograniczona, co w przeszłości działało jako katalizator wzrostu jego ceny w średnim i długim terminie.

-------
Autor: Marka Pippena
Londyn Newsroom
GlobalCryptoPress | Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach

ETF-y Bitcoina zaczynają działać... BTC natychmiast traci wartość – dlaczego tak się stało i kiedy sytuacja nabiera BURŻA?!

ETF-y bitcoina

Ogłoszenie nie mogło wydarzyć się bardziej dziwacznie, ponieważ zatwierdzone dzisiaj fundusze ETF Bitcoin zostały po raz pierwszy ogłoszone przez SEC w dniu X (Twitter) dwa dni temu... ale potem stwierdzili, że ktoś włamał się na ich konto i że nie zatwierdzono żadnych funduszy ETF.

Teraz, gdy wiemy już, że rzekome „włamanie” po prostu opublikowało dokładne informacje, zanim stały się oficjalne, niektórzy zastanawiają się, czy od początku był to błąd.

Ale to, jak się dowiedzieliśmy, nie ma już tak naprawdę znaczenia, ponieważ teraz potwierdzono i ponownie potwierdzono, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd oficjalnie zatwierdziła 11 wniosków o fundusze ETF Bitcoin, a największe wśród nich firmy to BlackRock, Ark Investments/21Shares, Fidelity, Invesco i VanEcka.

Rozpoczyna się handel… teraz!

Ponieważ SEC musi odpowiadać na wnioski. Osoby ubiegające się o fundusze ETF oczekiwały odpowiedzi od SEC w każdej chwili, były gotowe do działania przed oficjalnym otrzymaniem zgody – z tego powodu zostały uruchomione następnego dnia.

Już pierwszego dnia nowo zatwierdzone fundusze ETF Bitcoin odnotowały łączny wolumen 5 miliardów dolarów, a dotychczas najlepszymi wynikami są fundusz iShares Bitcoin Trust należący do BlackRock, notowany pod nazwą „IBIT.O”, Grayscale Bitcoin Trust „GBTC.P” i ARK 21Shares Bitcoin ETF o symbolu „ARKB.Z”.

Mówią, że to „zmienia zasady gry” – ale dla kogo?

Traderzy zarówno ze świata akcji, jak i kryptowalut powtarzali słowa „zmiana zasad gry”, opisując wpływ, jaki może to mieć na kryptowaluty, powołując się na nowych inwestorów, którzy mają obecnie kontakt z największą kryptowalutą na świecie. Kim więc są ci inwestorzy? Jeśli są zainteresowani Bitcoinem, na co czekali?

Wszystkie nowo uruchomione fundusze ETF walczą o to, co według nich stanowi duży segment zarówno osób fizycznych, jak i firm zainteresowanych inwestowaniem w Bitcoin, ale wahały się, czy pociągnąć za spust i kupić trochę. Wielu potencjalnych inwestorów podaje, że ich główną troską jest po prostu bezpieczne przechowywanie wartości aktywów cyfrowych, co może być zastraszające na poziomie technicznym.

Dla firmy nabywanie kryptowalut wiąże się ze wszystkimi nowymi problemami związanymi z bezpieczeństwem cybernetycznym, gdzie każdy pracownik stanowi potencjalną lukę w zabezpieczeniach. Akcje tak naprawdę nie mogą zostać „zhakowane” i skradzione, złoto i srebro można przechowywać w dowolnym skarbcu bankowym – chociaż bezpieczne przechowywanie kryptowalut jest łatwe, osoby, które nie mają doświadczenia z technologią, często są zbyt onieśmielone ryzykiem.

Teraz osoby fizyczne, firmy, a nawet mniejsze firmy inwestycyjne mogą zrzucić odpowiedzialność za bezpieczne przechowywanie Bitcoinów na gigantów branżowych, którzy dysponują budżetem niezbędnym do zatrudnienia ekspertów ds. cyberbezpieczeństwa i technologii potrzebnej do wdrożenia wielopoziomowych systemów bezpieczeństwa.

Tsunami pieniędzy zmierzające w stronę kryptowalut?

Wiele osób uważa, że ​​śluzy są teraz otwarte dla wejścia na rynek ogromnych ilości instytucjonalnych funduszy inwestycyjnych, a ich rozumowanie w rzeczywistości ma wiele sensu.

Spółki, które właśnie zostały zatwierdzone do oferowania funduszy ETF na Bitcoin, zarządzają aktywami o wartości ponad 20 bilionów dolarów – co oznacza, że ​​jeśli zaledwie 2% z tego pójdzie na kryptowaluty, na rynek trafi 400,000,000,000 400 XNUMX XNUMX dolarów (XNUMX miliardów). 

Szalone jest to, że szacunki te mogą być o wiele za małe, ponieważ w ciągu ostatnich kilku lat rozmawialiśmy z wieloma doradcami finansowymi w wielu firmach, omawiając różne historie na temat wdrażania kryptowalut w ich firmach – wielokrotnie słyszeliśmy, że oni rekomendują, aby portfel swojego klienta zawierał od 5% do 10% kryptowalut.

Niedawna ankieta przeprowadzona wśród doradców finansowych przez VettaFi i Bitwise wykazała, że ​​88% stwierdziło, że wspiera inwestowanie środków klientów w bitcoin, ale czeka na zatwierdzenie funduszu ETF typu spot bitcoin.

Dlaczego więc Bitcoin SPADŁ po zatwierdzeniu ETF?

Przytłaczająca opinia jest taka, że ​​fundusze ETF zostaną zatwierdzone, a ostateczny termin 10 stycznia zostanie podany do wiadomości publicznej, do czasu oficjalnego zatwierdzenia funduszy ETF każdy inwestor, który kupił w tym celu więcej bitcoinów, kupował kilka dni lub tygodni wcześniej. 

Dlatego też cytat „kup plotkę, sprzedawaj wiadomości” jest czymś, do czego większość osób w świecie kryptowalut jest przyzwyczajona. Większość zakupów związanych z wiadomościami ma miejsce w miarę narastania spekulacji, a kiedy te spekulacje stają się faktem, ludzie sprzedają.

Rozpocznie się masowy wyścig byków... BARDZO wkrótce?

Podsumowując, jedyną rzeczą, którą oficjalnie zyskaliśmy w tym tygodniu, są nowe możliwości, „rozsądne oczekiwania” dotyczące przyszłej ceny Bitcoina właśnie wzrosły. Ale jeśli jest jedna rzecz, której nauczyłem się przez 6 lat w świecie kryptowalut; przygotuj się na to, co MOŻE nadejść dalej, i nigdy nie wierz, że wiesz, co to będzie.

Powiedziawszy to, ceny powróciły do ​​poziomu, jaki znajdował się przed szumem dotyczącym ETF-ów, który znalazł się na pierwszych stronach gazet, więc jeśli proces „sprzedaży wiadomości” dobiegnie końca, rynek prawdopodobnie wkrótce zmieni kurs na pozytywny. Jeśli tak się stanie, wierzę, że będzie miało za sobą pewną siłę – wiele osób niedawno osiągnęło pewne zyski, a w świecie Bitcoina po dużej sprzedaży następuje wielu kupujących, którzy chcą kupić więcej po niższej cenie. 

---------------
Autor: Olivera Reddinga
Biuro informacyjne w Seattle  / Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach

Rok temu Crypto było CHAOSEM… a Sam Bankman-Fried przygotowywał się do uratowania nas wszystkich.

Awaria kryptowalut

Dokładnie rok temu rozpętało się piekło. 

„Kryptowaluty topnieją w„ idealnej burzy ”strachu i paniki” napisał NYTimes,

"Kryptowaluty o wartości 1 biliona dolarów — ogromny krach znosi cenę Bitcoina, Ethereum, BNB, XRP, Cardano, Solany, Luny i lawiny Terra„był nagłówek o godz Forbes.

Bitcoin straciłby łącznie 12% swojej wartości w tym dniu, co wyglądało dobrze w porównaniu z Ethereum, XRP, BNB, Cardano, Solana, które straciły od 20% do 30% w tym samym okresie. 

Dla nas, ludzi, których znaczna część ich majątku netto znajduje się na załamującym się rynku, po popularnym ruchu „zamiana na stablecoina, aż to się skończy”, modliliśmy się, aby wybrana stabilna moneta rzeczywiście była stabilna. 

Nawet jeśli udało ci się zminimalizować własne straty, nie można było być częścią żadnej z głównych internetowych społeczności kryptograficznych, od forów dyskusyjnych Bitcointalk, po Crypto-Twitter, a kilka popularnych subredditów kryptograficznych było pełnych rozpaczy.

3 miesiące później upadek FTX przyćmiłby ten okres na zawsze. Ale w tym dniu nikt w Crypto nie otrzymał większej pochwały niż Sam Bankman-Fried…

Sam miał ocalić całą branżę. 

W nadchodzących dniach firmy, które mocno zainwestowały w Lunę i UST, borykały się z trudnościami lub wręcz upadały. W tym miejscu Sam wkroczyłby, oferując firmom setki milionów ze swojej sterty wolnej gotówki do wydania (która dzisiaj wydaje się być gotówką jego użytkownika, którą wydawał bez pozwolenia).

W jednym z wywiadów opowiada o spotkaniu wewnątrz FTX, gdzie ustalili, że mógłby wydać do 1 miliarda dolarów na ratowanie firm kryptograficznych, gdyby miały długoterminowy potencjał, i oczywiście byłby teraz właścicielem części z nich wszystkich. 

Jeśli chcesz naprawdę surrealistycznych wrażeń — przeczytaj ten artykuł z NYTimes, opublikowany w tym tygodniu rok temu…

Jest tak wiele części ten artykuł to przyprawiające o dreszcze, gdy przeczytałem dzisiaj, że trudno było wybrać kilka przykładów, ale myślę, że te dadzą ci wyobrażenie o tym, jak daleko Sam posunął się w swojej fantazji o byciu znanym, odnoszącym sukcesy geniuszem i jak dobry był w przekonywaniu inni też w to wierzą.

Nieco ponad tydzień wcześniej Sam i FTX zorganizowali pierwszą z dorocznych konferencji na Bahamach, pisze reporter „Gdziekolwiek się pojawił, przedsiębiorcy kryptograficzni oferowali uściski dłoni i uderzenia pięściami, klepiąc go po plecach, gdy przedstawiali projekty lub prezentowali mu markowe łupy”.

Ostrzegałem, że będzie to krępujące. 

Inną interesującą częścią jest to, że Sam najwyraźniej ujawnia, że ​​​​nawet jego… wyjątkowy styl i czasami niezręczne zachowanie były wyrachowanym posunięciem, zgodnie z artykułem „Przed jednym z jego pierwszych występów w telewizji, Andy Croghan, kolega z Alameda i FTX, namawiał go, by poprawił swój wygląd. „Byłem jak:„ Sam, musisz ściąć włosy, stary - to wygląda śmiesznie, "" powiedział pan Croghan. "I powiedział:" Szczerze myślę, że to jest negatywne dla mi obciąć włosy. Myślę, że to ważne, aby ludzie myśleli, że wyglądam jak szalona”.

Ale klejnotem artykułu (cóż, jeśli szukasz najdziwniejszych fragmentów) musi być ta kolejna historia, która zaczyna się w biurach FTX „Kilku kolegów opowiadało w biurze dowcipy o seksie o tematyce kryptograficznej” Nie żartuję, to zostało wydrukowane przez NYTimes, naprawdę chciałbym, żeby dołączyli przykład. W każdym razie ci niegrzeczni żartownisie zwrócili uwagę Sama i wprawili jego genialny umysł w przyspieszenie - wtedy do niego dotarło - FTX potrzebuje własnych prezerwatyw. 

Na początku może to brzmieć szalenie, ale jest dobry powód – marketing. Artykuł tak mówi „Sam obrócił się na krześle. Zastanawiał się, czy istnieje wartość oczekiwana (EV) w rozdawaniu prezerwatyw z dowcipami na nadchodzącej konferencji?” Sam zdecydował – oczywiście, że tak. 

Więc co Sam by na nich wydrukował? Jak na ironię, stwierdzenie, że FTX przetrwa dokładnie taką sytuację, która ostatecznie go zniszczy.

Na opakowaniu prezerwatywy widnieje napis „Nigdy się nie psuje” dużymi literami, a pod spodem „nawet podczas dużych likwidacji”. 

Dziś można znaleźć ludzi sprzedających je w serwisie eBay jako przedmioty kolekcjonerskie.

Dobre czasy.

------- 
Autor: Justyna Derbeka
Biuro informacyjne w Nowym Jorku
Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach

Opinia: Dlaczego jest to NAJDZIWNIEJSZY, najbardziej podejrzany krach na rynku kryptowalut, jaki kiedykolwiek widzieliśmy...

Awaria Bitcoina 2021

To, co widzimy, jest... dziwne.

W rzeczywistości w tym tygodniu pojawiły się bardzo dobre wiadomości. Amerykańska Izba Reprezentantów zrobiła coś, co rzadko robi - uchwaliła ustawy przy poparciu obu stron. 

Wśród nich niektórzy ogromne zmiany dla kryptowalut gdy prawdziwe działania zaczęły powstrzymywać Stany Zjednoczone przed pozostawaniem w tyle. W tym plany klasyfikacji kryptowalut jako „zasób” jak złoto, a nie papier wartościowy – wreszcie uwolnienie kryptowaluty od regulacji napisanych w latach 1940-tych.

Ta historia ledwo miała szansę się zobaczyć, gdy rynki nagle spadły.

A teraz wyobraź sobie, że jesteś jednym z miliarderów (a przynajmniej masz kilkaset milionów), którzy w tym roku przybyli z Wall Street na rynki kryptowalut...

Wiemy, że na Wall Street są inwestorzy, którzy po prostu mają fantastyczne „szczęście”.

Jakoś zawsze wycofuje się tuż przed załamaniem rynku na przeciętnej osobie. Wtedy nawet wiedzą, kiedy odłożyć pieniądze – na krótko przed gwałtownym wzrostem akcji.

Jeśli chodzi o kryptowaluty, wciąż jest kilku tych facetów na uboczu – obserwowanie rynku sprawia, że ​​czują się pominięci – wykluczeni, zawstydzeni, wściekli, że „przegapili łódź”.

...A może mieli?

Wyobraź sobie, jak głupio się czują, nie rozumiejąc kryptowaluty, a inwestycje przeciętnych ludzi przewyższają ich o sto procent.

Ale kiedy jesteś powyżej przeciętnego chłopa, uważasz na swoją elitę.

Być może patrzymy na ostatnią szansę na duże pieniądze, aby dostać się za niższą cenę...

Drzwi otwarte przez ich przyjaciół, którzy dotarli na czas. Wystarczy kilka osób kontrolujących duże sumy, aby pozbyć się swoich aktywów, obniżyć cenę, dokonać ponownego zakupu, podobnie jak ich znajomi, którzy wcześniej zostali pominięci.

Strach...

Wyrzucone jako coś „rozważanego”, aby historia mogła zostać zapomniana z dnia na dzień, media spędziły dzień na straszeniu codziennych inwestorów, że Biden chce opodatkować zyski na poziomie 43% – ponad dwukrotnie wyższym niż obecny. 

Dlaczego administracja Bidena miałaby chętnie rozpowszechniać taką pogłoskę? Cóż, branża usług finansowych nie dała mu 250 milionów dolarów (więcej niż dwukrotność Trumpa) za darmo. Z pewnością nie oddali tych wszystkich pieniędzy komuś, kto podwoił podatek od ich zysków.

Ale początkowa panika spowodowała gwałtowny spadek zarówno na rynkach kryptowalut, jak i giełdowych.

Dziś giełda odradza się równie szybko, jak spadła, bo nastała rzeczywistość. Biden nie miałby głosów, żeby to przegłosować, nawet gdyby chciał. Obama, ze swoją partią w większości zarówno w Kongresie, jak i Senacie, wciąż nie był w stanie przeforsować więcej niż 5% podwyżki z 15% do 20%. 

Wydaje się więc, że jest to niczym więcej niż idealna plotka, która wywoła krótkoterminowy spadek rynku o średniej wielkości. 

To wszystko może być zbiegiem okoliczności...

Wszyscy nienawidzą myśleć, że miliony z nas zostały właśnie szarpnięte przez kilkudziesięciu egomaniaków siedzących w swoich rezydencjach w ich zamkniętej społeczności. Być może są tak samo zdezorientowani jak my.

Ale czy nie jest to dziwne – ta niepewność regulacyjna była głównym powodem, dla którego nie inwestowali.

Wtedy tego samego dnia staje się jasne, że rząd USA pracuje nad rozwiązaniem tych problemów w sposób korzystny dla inwestorów kryptograficznych – te inwestycje nagle trafiają do sprzedaży z największą zniżką w całym roku? 

Dzisiaj ludzie otrzymali szansę na zakup Bitcoina tak, jakby kupili go w lutym. Niezły interes.

Czy to wszystko jest tylko przestępstwem bez ofiar? Cóż, jeśli twoje życiowe oszczędności były w postaci 0.5 BTC, być może sprzedałeś w panice. Rynek odbije się dwa razy szybciej niż spadł, a ktoś, kto nie będzie w stanie sprawdzić wykresów podczas codziennej pracy lub nawet we śnie, może stracić tysiące tylko po to, by odkupić swoje pierwotne zasoby. 

Ale tak jak powiedziałem, prawdopodobnie wszystko to tylko zbieg okoliczności.

---------------
Autor: Olivera Reddinga
Biuro informacyjne w Seattle  / Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach