Jest jedna rzecz w kryptowalutach, którą ludzie potrafią poprawnie przewidzieć – następny halving Bitcoina. Zmienia to ilość, jaką górnicy Bitcoinów otrzymują w nagrodę za wniesienie mocy obliczeniowej do utrzymania działania sieci.
Ma wpływ na cały ekosystem, ponieważ decyduje o całkowitej ilości Bitcoinów w obiegu, a zmniejszenie o połowę natychmiast zmniejsza tempo wzrostu tej liczby o połowę.
Początkowo nagroda za wydobycie bloku transakcji wynosiła 50 BTC. Następnie w 2012 r. liczba ta została „zmniejszona o połowę” do 25 Bitcoinów, a w 2016 r. ponownie o połowę do 12.5 BTC. Następnie, ostatnio, w maju 2020 r., spadł ponownie o połowę do 6.25.
Obcięcie nagrody o połowę może wydawać się drastyczne, ale z pewnej perspektywy, gdy nagroda wynosiła 50 Bitcoinów za wydobyty blok, najwyższa wartość wynosiła 1000 dolarów, gdy Bitcoin osiągnął 20 dolarów w 2011 roku. Gdyby Satoshi nie myślał długoterminowo i nigdy nie zaprogramowano tych wydarzeń związanych z halvingiem, byłoby to jak tworzenie nowych monet o wartości 300 milionów dolarów każdego dnia po dzisiejszej cenie.
Oczywiście ceny nigdy nie zbliżyłyby się do obecnych poziomów, gdyby górnicy nieustannie zasypywali rynek mnóstwem łatwo zarobionych monet.
Podobnie jak wtedy, gdy rząd danego kraju drukuje pieniądze, jeśli zrobi za dużo, pieniądze wszystkich staną się nieco mniej warte. Kiedy politycy tworzą więcej pieniędzy, ponieważ chcą więcej pieniędzy, a nie dlatego, że gospodarka rzeczywiście rosła, mamy do czynienia z inflacją. Większy, ale tylko dlatego, że został wypełniony bezwartościowym gorącym powietrzem.
Niektórzy twierdzą, że w Bitcoinie jest wbudowane rozwiązanie problemu inflacji…
Te 2 zasady odróżniają ją od jakiejkolwiek waluty w historii ludzkości:
Po pierwsze – nikt nie ma możliwości tworzenia nowych Bitcoinów. Jasne, jest to przedmiot wirtualny i jeśli Twój portfel nie jest podłączony do Internetu, możesz bawić się kodem, dopóki portfel nie uwierzy, że zawiera 10 zamiast 2 BTC. Problem w tym, że gdy tylko portfel spróbuje użyć jednej z tych fałszywych monet znikąd, transakcja zakończy się niepowodzeniem. Blockchain to dosłownie zapis, gdzie należy każda legalna moneta i nikt nie będzie włamywał się do zapisów większości górników (około 500,000 XNUMX systemów działających w tysiącach różnych konfiguracji). Jednak nawet przy tej pozornie kuloodpornej zabezpieczeniu nadal jest zbyt wielu ludzi, którzy łatwo dają się nabrać na otwarcie drzwi wejściowych i wpuszczenie złodziei do środka, ale to już inna historia.
Tak więc, chociaż nikt nie jest w stanie nagle stworzyć wielu nowych Bitcoinów, kod robi to samodzielnie w tempie zapewniającym zdrowy wzrost, a ponieważ tempo to nie jest tajemnicą, nie ma niespodzianek. Jak na ironię, Bitcoin jest stale określany przez media mianem niestabilnego i nieprzewidywalnego, podczas gdy nie może być bardziej stabilny i całkowicie przewidywalny. Wydaje się, że to ludzie handlujący tymi towarami nieustannie przełączają się między kupowaniem jak największej ilości a sprzedawaniem wszystkiego.
Należy stworzyć nowy Bitcoin, aby zachęcić ludzi do jego wydobywania, i stworzono wystarczającą ilość, aby to osiągnąć. Satoshi założył, że w miarę upływu czasu albo będzie martwy, albo będzie zyskiwał na popularności. Satoshi ustalił, że tempo tworzenia nowych staje się MNIEJ, w miarę jak coraz więcej osób z niego korzysta. Jest to jedna z głównych atrakcji Bitcoina dla ekonomistów, bankierów i inwestorów, ponieważ znacznie zwiększa szanse, że Bitcoin będzie miał pozytywne długoterminowe perspektywy.
W miarę upływu czasu cena jednego z takich wydarzeń związanych z halvingiem sprawia, że coraz więcej osób zwraca na nie uwagę – to, które ma się odbyć w przyszłym roku, znacznie zmniejszy roczną liczbę nowych Bitcoinów o aż 164,250 11.5 monet – równowartość dolara spadnie z 5.7 miliarda dolarów do XNUMX miliarda dolarów.
To delikatna równowaga, a kolejne wstrząsy mogą niektórych wytrącić z równowagi...
Eksperci ds. górnictwa z Blockware Solutions przeanalizowali liczby po halvingu w 2024 r., badając wpływ na różnych górników korzystających z różnych urządzeń i ich raport odkryło bardzo realne ryzyko dla osób korzystających ze starszych, mniej wydajnych systemów.
W badaniu wyceniono nawet Bitcoin nieco wyżej niż obecnie, na 35,000 420 dolarów, i wykorzystano hashrate sieciowy na poziomie 24 EH/s – wyniki pokazują, że oszałamiające XNUMX% górników Bitcoina staje się nierentownych, wydając więcej na energię elektryczną, niż zarabialiby w Bitcoin – można bezpiecznie założyć, że wszyscy po prostu wyciągną wtyczkę.
Przetrwanie najsilniejszych będzie oczywiste, ponieważ prosperować będą tylko górnicy wyposażeni w najnowszą technologię. Starsze platformy, z ich malejącą wydajnością, będą musiały być w stanie sprzedawać Bitcoiny za swoje Bitcoiny po znacznie wyższych cenach, szczególnie w przypadku gwałtownego wzrostu cen energii elektrycznej.
Dobra wiadomość dla HODLerów Bitcoinów...
Panuje powszechne przekonanie, że przy mniejszej liczbie Bitcoinów na rynku popyt może przewyższyć podaż, potencjalnie powodując wzrost cen. Górnicy o niskiej wydajności, którzy zostaliby wyeliminowani, to zazwyczaj ci, którzy natychmiast sprzedają wszystko, co zarobią, więc usunięcie ich ciągłych dostaw nowych monet na rynek może być dobre dla każdego, kto posiada bitcoiny.
Obszerny raport Blockware Solutions pokazuje również, że najnowocześniejszy sprzęt, taki jak Antminer S19 i Antminer S19XP, ma niższy próg rentowności i powinien w dalszym ciągu przynosić zyski korzystającym z niego górnikom po 2024 roku.
Kiedy słyszysz szacunki dotyczące „1 miliona dolarów bitcoina” – właśnie o tym mówią i dlaczego podawane daty są odległe o 15–30 lat. Ponieważ przy stałym, dość rozsądnym tempie wzrostu, za 20 lat Bitcoin może być niezwykle popularny, a podaż nowych monet tak mała, jedyną opcją, jaką będą mieli kupujący, będzie ciągłe zwiększanie kwoty, którą są skłonni zapłacić.
Im trudniej jest komuś zdobyć Bitcoin, tym bardziej posiadacze będą trzymać się tego, co mają.
-------
Autor: Marka Pippena
Londyn Newsroom
GlobalCryptoPress | Przełamywanie wiadomości o kryptowalutach
